Jeśli jesteś podobny do mnie, oboje jesteście winni poważnie niezorganizowanych dokumentów Photoshopa i cenicie dobrze zorganizowane. Dezorganizacja nie jest zamierzona, po prostu rodzi się z (jeśli wybaczycie prawdopodobnie niedokładny frazes) bycia w prawym półkulowym trybie kreatywnym i troszczenia się o to, na co patrzymy, a nie o lewostronne sprawy organizacyjne. Następnie przez wiele dni układa się w całość, gdy wchodzisz i wychodzisz z pliku. Jeśli przekazujesz ten plik komuś innemu lub zaczynasz proces konwersji HTML / CSS, dobrym pomysłem jest ponowne przejście do pliku z konkretnym zamiarem jego uporządkowania. Omówimy dobre konwencje nazewnictwa, używanie folderów, kompozycji warstw i różnych innych drobnych sztuczek.